Let’s dine!
Nie ma nic przyjemniejszego od kameralnej kolacji przy pięknie nakrytym stole! Do dekoracji wykorzystałam drewniane świeczniki marki Normann Copenhagen, kryształowy wazon, zastawę z Duki i piękne kwiaty anturium. Serwety ozdobione są pierścieniami wykonanymi z muszli tygrysich, które kupiłam w vintage sklepie w Szkocji.
Moja playlista na wieczór:
Areta Franklin, Stevie Wonder, Barry White, Grace Jones.
Do następnego wpisu!
0 Comments